Co!?
 Trzyma nas jeszcze:

In Case of Emergency
Przeczytaj i zrób!
ICE czyli...
w nagłym wypadku
Co!? na stronie

Co!? na stronie
mogłoby się pojawić, gdyby nie okoliczności obiektywne pojawiłoby się z pewnością. Owszem, koniecznie muszę uderzyć się niezbyt mocno w pierś i przyznać, że dekadencja moja ponownie sięgnęła kompletnego dna. Jednak Co!? robić, gdy więcej spraw wkurza niż inspiruje, a w dodatku pomiędzy mną i odbiorcą stoi jeszcze bardziej niż ja zdegenerowany dekadencją i przeżarty cynizmem – Naczelny?...

Co!? sercem i rozumem nie ogarnia
to niewątpliwy syf w telekomunikacyjnym molochu reklamującym się sympatycznymi maskotkami. Na pluszakach przyjemności się kończą, a zaczyna totalna żenada, krętactwo, wyłudzanie nienależnych opłat za niezamawiane usługi lub brak usługi. Jeżeli poszukujecie takowych ekstremalnych wrażeń, to przejdźcie natychmiast na strony telekomunikacji, w przeciwnym razie pozostańcie przez chwię u nas; będzie z prawdziwym sercem i rozumem...

Co!? sieje
Wszystkie najgorsze uczucia wylęgające się w przepastnych i najciemniejszych zakamarkach duszy, całe zło wcielone i nienawiść paląca do żywego drugiego albo siebie samego; wszystkie koszmary z tym o spadaniu w otchłań na czele, znikną nareszcie i raz na zawsze za sprawą sześciu sprawiedliwych...

Co!? do nas powraca
Bumerang oczywiście, albo bumerangowym lotem niemal wszystko cokolwiek uczyniliśmy dobrego lub złego. Uśmiech raz dany odbija się od salwy radosnego pozdrowienia i życzenia na lepsze przynajmniej teraz. Jedna łza, kiedyś nawet niechcący wywołana, z hukiem spada na blat sumienia właśnie teraz. Znacie to?...

Co!? gdyby nie...
Gdyby nie Niemce, nikt z Polaków nie jeździłby w beemce - słyszy się często z ust rodaków ciułających mozolnie na swoje marzenia u naszych zachodnich sąsiadów. Marzenia bywają różne, jak potrzeby i wymagania. Trudniej jest też zarobić na to przynajmniej kilkuletnie BMW...

Co!? na przystanku siedzi
Miałem taką pokusę, żeby posiedzieć spokojnie na krawężniku, na poboczu głównej drogi i odpocząć, albo przeciwnie - poczuć, że się nadal żyje. Jak można pogodzić jedno z drugim, a w dodatku przeżyć coś niepowtarzalnego i wyjątkowego? Zwyczajnie, trzeba usiąść i rozejrzeć się dookoła na odpowiednim przystanku, najlepiej Woodstock oczywiście...

oldskulers

Licznik (od19-09-2006)

do oglądania najepiej użyć Opera lub Firefox